Mahdia Palace Thalasso

Bella esperienza Bella vita ....per tre giorni. Mare, piscina.....e mangiare

Po latach podróży do Egiptu, w tym roku zmiana i wybór padł na Tunezję, a dokładnie Mahdia Palace. Mój pierwszy raz w Tunezji i o dziwo najlepsze wakacje do tej pory. Sam nie wiem co mnie tak urzekło, bo nic nadzwyczajnego mnie tam nie spotkało, a jednak jako całokształt ja i moja rodzina odebraliśmy bardzo pozytywnie aż chciałoby się złamać nasze zasady i pojechać tam drugi raz :) Ale do rzeczy. Z lotniska prawie 2 godziny do hotelu (chyba ostatni lub przedostatni przystanek) W hotelu żadnych problemów, pokój dostajemy przed godziną hotelową nie musimy czekać na bagażach. Pokój z widokiem na basen i częściowo na morze. Pokój bardzo duży, na 4 osobową rodzinę idealny. (2x większy niż w hotelach egipskich które odwiedziłem) Hotel duży, czysty, obsługa uśmiechnięta i pomocna. Zero natarczywości, chodzą z ofertami wycieczek i atrakcji ale sami nie podejdą chyba że ich zawołasz, za to bardzo duży plus. Jedzenie chyba takie jak wszędzie, codziennie to samo, i zmiana tylko dania głównego na obiad i kolacje. 2 restauracje ala carte w cenie wycieczki bez szału, kuchnia tunezyjska to to samo co na jadalni głównej w strefie lokalnej, kuchnia morska to również to samo co na jadalni głównej, czyli ryby i brak owoców morza, więc szkoda na to czasu chyba że ktoś lubi jak kolo niego skacze kelner. Wieczorami chyba codziennie muzyka na żywo + animacje dla dzieci. Basen całkiem duży i miejscami głęboki za co plus. Co ważne, nigdy nie brakło leżaka przed basenem, ale jak chciałeś mieć leżak w pierwszej lini od basenu to trzeba było sobie zrobić rezerwacje, ale nie jak wszędzie o 5 rano, tylko na spokojnie o 8 przed sniadankiem jeszcze były wolne tuż przy basenie, a jak nie to kilka metrów dalej można było zając leżak nawet w południe. Jeżeli chodzi o morze, to ciepłe i czyste, połowa wczasowiczów szła nad morze, więc może dlatego nie było walki o leżaki przy basenie. Na plaży był nawet ochroniarz z gwizdkiem który odganiał sprzedawców wszelakiego badziewia. plażą można przejśc nawet do miasta ok. 6 km. Wieczorem można też wyjść przed hotel gdzie są sklepiki i porobić zakupy, albo jechać taksówką do Mahdii i tam spędzić miło wieczór - też polecam. Co d wycieczek to polecam 2 dni z Saharą - jazda quadami i jeepami po pustyni trasą paryż-dakar to świetne przeżycie, trochę drogo i męczące 2 dni, ale warto. Podsumowując można tam wypocząć jak rózwnież spędzić czas aktywnie poza hotelem co kto lubi, nie ma dyskotek, dla rodzin z dziećmi i starszych osób miejsce idealne. Jak już pisałem na początku, hotel niczym nas nie zaskoczy porównując do hoteli egipskich i ich standardów, ale lokalizacja, standard obiektu, obsługa, czystość sprawiła że to były nasze najlepsze wakacje w Afryce. W przyszłym roku też Tunezja, ale Djerba :)