Guest User
March 13, 2025
Lokalizacja hotelu nie mogła być lepsza - niedaleko placu Trafalgar, pieszo do pałacu Buckingam. Jednocześnie ulice wokoło hotelu są raczej spokojne, nie ma uciążliwego ruchu samochodów. Przed przyjazdem skontaktowała się ze mną Lea, która przygotowała pobyt zgodnie z oczekiwaniami i zadbała o każdy szczegół. Pobyt w apartamencie ministerialnym był wspaniały i przekroczył moje oczekiwania. Do dyspozycji mięliśmy duży salon, sypialnię, dwie łazienki - każda z prysznicem, wanną i dwoma umywalkami. W każdej łazience znajdował się wbudowany w lustro telewizor. Służba pięter dbała o szczegóły i była wręcz niewidoczna - miałem wrażenie, że rzeczy działy się za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Wielkie WOW przeżyłem, gdy okazało się, że podczas wieczornego ścielenia wymieniono mi lód w pojemniku z szampanem. Śniadanie można zjeść w trzech różnych restauracjach. Ja wybrałem na śniadanie restaurację Saison, w której pracują dwie wspaniałe panie, z którymi mogłem rozmawiać w ojczystym języku. Śniadania to była celebracja porannego rytuału. Składały się z małego bufetu kontynentalnego plus dodatkowo można było zamówić danie z karty. Bardzo miło wspominam także pracownika Drawing Room o imieniu Mathiew, który jest nowy w swojej roli, ale rewelacyjnie radził sobie z obsługą, dbał o szczegóły, a przy tym potrafił nienachalnie nawiązać pogawędkę, której - jak się okazuje - właśnie potrzebujesz. Zupełnie jakby czytał z twarzy. Podczas pobytu koniecznie trzeba odwiedzić basen, który jest najlepszym krytym basenem hotelowym jaki widziałem. Także konieczna jest zorganizowana wycieczka po historycznych miejscach hotelu. Trzeba przyznać, że każdy pracownik hotelu przyczynił się do moich wyjątkowych wspomnień z pobytu w The Owo. Ten hotel jest warty każdej ceny i kolejnym razem także zarezerwuję to magiczne miejsce.
Translate