Moonlight Hotel - All Inclusive

Spędziłam wakacje 2025 z rodziną w tym hotelu. Skusił mnie 4* i położenie jednak hotel zasługuje maksymalnie na 3. Pani sprzątająca jest oczywiście codziennie jednak nawiedza już od samego rana zanim zdążysz wyjść na śniadanie czy zwyczajnie się ubrać. Całe sprzątanie to wzięcie śmieci ew wymiana ręcznika, nie ma odkurzenia piachu, który mimo wszystko nosi się z plaży. Ogromnym plusem hotelu jest bliskość do plaży oraz szybki transfer z lotniska. My wybraliśmy się z TUI miały byc animacje dla dzieci oraz dobre jedzenie. Nie liczcie na to animacje to: zrobienie bransoletki i rzut rzutkami oraz o godz. 17.00 taniec zumba i tyle z tego. Panie może i miłe lecz jeśli wasze dziecko nie zna jezyka rosyjskiego lub angielskiego to zapomnijcie to tym że będzie mogło aktywnie brać udział. Byłam szczerze rozczarowana poziomem atrakcji w hotelu. Ponieważ zajecia dla dzieci nie są prowadzone w ciągu dnia. Panie po prostu są też animatorkami w innych pobliskich hotelach dlatego nie jest ten czas aktywnie wypełniony. Animacje dla dorosłych też żadne, codziennie ten sam facet wyjący bulgarskie disco i tyle. Ogromnym minusem jest to że w tym hotelu wszyscy wszędzie palą i nie ma nigdzie żadnego ograniczenia, trafiliśmy tak że na balkon nie dało się wyjść gdyż sąsiedzi po prostu tak kopcili..nie dało się też otworzyć okna bo był jeden wielki smród. Pomieszczenie na bagaże brudne do takiego stopnia że widać pajeczyny i kurz na rzeczach które tam leżą. W hotelu kantor jest zamknięty należy szukać wymiany na mieście. Łazienki przy basenie brudne i śmierdzące. Hotel ma w ofercie siłownię ale na nią też nie liczcie na śmierdzące sali jest jedną bieżnia i jeden atlas nic więcej... Łazienki w pokojach z popękanymi płytkami, dziurawymi sitkami w odpływach umywalki i śmierdzące odpływy, brak miejsca ma położenie ręcznika bo uchwyty są pourywane. Plaże bardzo kamieniste, hotel nie wynajmuje ani leżaków ani parasoli na plażę sa dostępne tylko przy basenie. Basen brudny nie czyszczony z piachu, który nanoszony jest z plaży, powyłamywane kratki wzdłuż basenu, o które mieliśmy okazję się pokaleczyć. Na minus też fakt iż transfer na lotnisko był opóźniony a TUI nie raczyło o niczym poinformować na lotnisku w Burgas można poczuć sie jak na nie jednym dworcu w Polsce niewyraźne komunikaty i brak informacji o opóźnionych lotach. Prawie 2h opóźniony lot brak info na lotnisku brak info na tablicy odlotów, biuro podróży również o niczym nie informowało bardzo słabe. Jedzenie bardzo słabe jakościowo, dzieci naprawdę mogą mieć problem żeby zjeść, brudna woda w kubku z wodą do nabierania lodów, czasem krakersy i zimna cieknącą tłuszczem pizza w przekąskach, fatalne drinki, kawa i herbata w papierowych czy plastikowych kubkach. Woda fatalna w smaku nie da sie wypić nawet herbaty. Biorąc sztućce proponuję zwrócić uwagę na ich czystość bo często są poprostu brudne. Hotel nie udostępnia parasoli ani leżaków na plaży są one dostępne przy basenie. Plaża bardzo kamienista dlatego warto je