Smart Holiday Hotel & Suites -All Inclusive

Very bad hotel service Zero

Good hotel for the price

Niestety pobyt w tym hotelu pozostawił po sobie bardzo złe wrażenie. Łazienka była w kiepskim stanie – nieposprzątana, z wyraźnymi śladami pleśni na słuchawce prysznicowej, przy zlewie i pod prysznicem. W ścianie znajdowała się dziura, a z sufitu odchodziła i odpadała farba, co wyglądało bardzo nieestetycznie. Suszarka do włosów była zardzewiała i sprawiała wrażenie zaniedbanej od wielu lat. Dodatkowo materac na łóżku był brudny, co całkowicie odebrało komfort wypoczynku. Oprócz tego z klimatyzacji ciekła woda przez co musieliśmy odsunąć łóżko żeby się nie zamoczyło a obsługa sprzątająca w ciągu naszego tygodniowego pobytu była u nas tylko raz. Podane było w opisie wycieczki że hotel ma dostęp do morza i faktycznie ma, ale tylko na prywatne plaże. Podany był harmonogram rozrywek na każdy dzień w hotelu, jednak w ciągu naszego pobytu tylko przez jeden dzień faktycznie się coś odbywało. Hotel wymaga pilnego generalnego remontu i lepszego dbania o higienę. Niestety w obecnym stanie nie mogę polecić tego miejsca innym podróżnym. Według TUI hotel jest 4-gwiazdkowy jednak w rzeczywistości nie jest nawet 2-gwiazdkowy.

Hotel bardziej powinien nazywac sie budą dla psa z pipidów dolnych, 4 gwiazdki powinny zostac usunięte bo nie ma tutaj żadnego standardu, nawet po upominaniu obsługi nikt nie raczy przyjść i posprzątać pokoi, zmienić reczników czy chociażby wyrzucić ŚMIECI! Stoliki na jadalni kleją się bo nie są sprzątane tylko przecierane mokrą ścierą. Brak talerzy i sztućców na jadalni podczas obiadów i kolacji to jakieś nieporozumienie, przy czym jak już one są to nie dość że są mokre to każdy talerz jest brudny. Do tego okna które wyłamałby przedszkolak, odpadająca futryna z drzwi w toalecie, pleśń, brudne ręczniki i pościel. Na schodach przy wyjściu z pokojów pozostawione są brudne talerze które leżą tam kilka dni i nikt nie raczy ich sprzątnąć, obsługa na recepcji - w ogóle nie pomocna, siedzi tam za karę argumentująca brud na hotelu jego ceną... Panie sprzątaczki zamiast sprzątać te usyfione pokoje siedzą na telefonach w kańciapie. Lepiej nie używać hotelowych suszarek do włosów bo albo może porazić prądem albo wybuchnąć w rękach. Hotel nie zasługuje na 2 gwiazdki a co dopiero na 4. Omijajcie to dziadostwo szerokim łukiem żeby nie zepsuć sobie wakacji i nie poranić psychiki

Nigdy nie byłam w tak strasznym hotelu!! Nie zasługuje nawet na 1 gwiazdkę!! Nigdy nie sugeruje się opiniami ale w tym przypadku to był błąd. Odradzam absolutnie każdemu!! Byłam z chłopakiem, jego mamą i bratem. Po wejściu do recepcji siedziały osoby w wieku 10-15 lat, jak poźniej się okazało, siedzieli oni tam bo tylko tam wifi działało. Gdy dostaliśmy karty i pracownik obrażony na cały świat pomógł nam zanieść walizki do pokoi stał przy pokojach 2/3 minuty czekając na tipa. Jednak całą naszą uwagę zwróciliśmy na pokój który był w tragicznym stanie. Po wejściu do pokoju jedyne co czuliśmy to okropny odór pleśni i to jak nasze buty przylepiały do podłogi. W pierwszym momencie, chcąc ratować sytuacje licząc chociaż na ładny widok z balkonu, zobaczyliśmy tylko rozmazany brud na szybach i dosłownie zarzygane meble balkonowe. Po rozejrzeniu się w jednym z pokoju zobaczyliśmy okropną pleśń pod prysznicem, zapleśniały i zardzewiały kran. W łazience stała woda a w rogu przy prysznicu leżał przemoczony brązowy papier po poprzednich gościach. O sprzątanie pokoju nie ma co rozmawiać, jak już się doprosiliśmy w recepcji, to po prostu pościelili łózka. 2 dnia gdy nam „posprzątali” okazało się że ukradli mi 100 euro z kosmetyczki, która naprawdę była schowana. Gdy zgłosiłam sprawę na recepcji, usłyszałam, że nie odpowiadają za rzeczy poza sejfem bo mamy okna w pokoju przez które każdy może wejść, a nie mają kamer żeby to sprawdzić. Po 2 dniach dowiedziałam się, że to nie jest hotel dla tureckich „turystów” tylko dla ludzi którzy dostają dofinansowanie z ichniejszego mopsu. Na jedzenie w restauracji nie można liczyć, bo niedość, że nie ma na czym zjeść to nie na też czym zjeść, zawsze wszystko było brudne i wręcz poobrzygiwane. Oprócz tego jedzenie było obrzydliwe, tureckie dzieciaki gdy nie pojadały jedzenia, wrzucały je z powrotem do bufetu… Gdy już zorientowaliśmy się, że w hotelu nie ma co liczyć na jedzenie to wybraliśmy się do sklepu i chcieliśmy schować rzeczy do lodówki, niestety nic z tego. Po otwarciu lodówki zobaczyliśmy brązową wodne która stała tam napewno już pare tygodni. Po tym dniu, ponownie poprosiliśmy o dokładne posprzątanie pokojów i doniesienie papieru toaletowego, niestety ani kolejnego dnia ani żadnego innego się to nie wydarzyło. Papier kupowaliśmy sami, tak samo jak odświeżacz do powietrza, bo gdyby nie to, nie dało by się tam wysiedzieć. 3 dni przed zakończeniem „wakacji” poprosiłam w recepcji o zmianę pościeli, i pal licho, że przynieśli ją ale nie zmienili, ale gdy rozłożyłam „czyste” prześcieradło zobaczyłam pleśń, i gdy zdejmowałam poszewkę z mojej poduszki, również okazało się że była zapleśniała… Faktem jest to że plaże są blisko ale nie 200 metrów i trzeba przygotować około 100 zł na pare, aby tam poleżeć bo molo przy plaży należy do baru (plaża do hotelu i ratownik pilnuje aby przebywali tam tylko goście hotelu). I nie ma co się sugerować bo są powymieniane z hotelem obok, który jest w podobnym standardzie i co mają ładnie